wtorek, 9 kwietnia 2013

Jak powstawał słoik na kawę

Dziś chciałam Wam pokazać jak "powstał" słoiczek na kawę, który widzieliście w poście z minionej soboty. Do jego ozdobienia w znacznej mierze wykorzystałam produkty kupione w markecie budowlanym, aczkolwiek są też produkty używane typowo do decoupage. No więc potrzebowałam:
- małego słoiczka z kawy,
- białą farbę akrylową dekoral,
- pigmentu COLOREX,
- kleju Craft Line,
- lakieru Vidaron,
- lakieru błyszczącego Craft Line,
- pędzli nylonowych,
- gąbeczek do tapowania,
- serwetki.
Zamierzałam wykorzystać też patynę, ale jednak okazała się niepotrzebna.
Zaczęłam oczywiście od dokładnego wyczyszczenia słoiczka. Później nałożyłam pierwszą warstwę farby przy użyciu gąbeczki do tapowania. Jest ona bardzo przydatna do nakładania pierwszych dwóch warstw farby i znacznie ułatwia pracę. Zakrętkę zostawiłam niepomalowaną, ale później jednak zmieniłam zdanie:)

Po dokładnym wyschnięciu pierwszej warstwy nałożyłam drugą, a gdy ona również wyschła trzecią, ale już nie gąbeczką tylko nylonowym pędzlem. Następnie nałożyłam kolejną warstwę farby tym razem dodałam do niej jednak niewielką ilość pigmentu, aby otrzymać kolor kremowy. W celu wyrównania koloru nałożyłam dwie warstwy kremowej farby. Kiedy wyschła zaczęłam patynować brzegi słoiczka, ale efekt mi się nie spodobał więc zmyłam wszystkie warstwy farby i zaczęłam od nowa. Znów nałożyłam trzy warstwy białej farby i dwie warstwy kolorowej. Tym razem jednak dodałam inny pigment aby otrzymać kolor baaaaaardzo jasnego caffe latte. Jak widać poniżej pomalowałam również zakrętkę:)

W międzyczasie przygotowałam sobie motyw z serwetki. Na słoiczku przykleiłam motyw wydzierany. Ze średnią dokładnością wydarłam z serwetki motyw dwóch filiżanek na przód i tył słoiczka oraz motyw ziaren kawy na boki. Wycięłam też brązowy pasek na górę słoika. 

Oczywiście do przyklejenia potrzebna jest tylko jedna z trzech warstw serwetki. Aby łatwiej było mi przykleić motywy najpierw nałożyłam cieniutką warstwę kleju na słoik, przyłożyłam motyw, a później dokładnie nałożyłam klej za pomącą nylonowego pędzla. Należy pamiętać aby zawsze nakładać klej od środka do wewnątrz, a w razie gdyby pojawiły się jakieś nierówności można je wyrównać palcem zamoczonym w kleju. Na fotce poniżej widać, że zabezpieczyłam też gwint słoika taśmą malarską przed zabrudzeniem farbą, lakierem czy klejem. Gdybym pomalowała gwint to niestety raczej nie byłoby możliwe zakręcenie słoika.

Na zakrętkę, nie pasował mi motyw wydzierany więc wycięłam dość dokładnie filiżankę i przykleiłam motyw wycinany.

Po naklejeniu wszystkich motywów pozostało mi już tylko lakierowanie. Zdecydowałam się na użycie Vidaronu ponieważ wiedziałam, że słoiczek będzie "do użytku domowego". Nałożyłam około 10 warstw lakieru. Słoiczek można spokojnie myć i raczej nic nie powinno mu się z tego powodu stać.


A dziś zabrałam się za duży słoik na kawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz