czwartek, 8 maja 2014

Krótki post

Tak, tak - miałam pisać częściej, ale niestety jakoś mi to nie wychodzi. Po świętach postanowiliśmy nieco odświeżyć mieszkanie więc zamiast malowania drewienek przeróżnych było malowanie ścian. Niestety nadal czekamy na kanapę zamówioną blisko miesiąc temu, ale teoretycznie powinna być nie później niż 20 maja. Mam nadzieję, że faktycznie tak będzie. W międzyczasie powstało kilkadziesiąt pamiątek - pudełeczek (głównie na komunię, ale było też parę na inne okazje). Swoją drogą rozglądam się za jakąś nową gilotynką ponieważ moja jest już niestety trochę wysłużona - no cóż kupowałam ją z myślą o zrobieniu swoich zaproszeń ślubnych, a nie z myślą o robieniu pamiątek w takich ilościach jak obecnie. Poza tym znów pracuję nad kolejnym zestawem lawendowym świeczniki+chustecznik, ale brakuje mu już tylko kilku warstw lakieru. Nareszcie też mam konkretną wizję skrzynki na wino na ślub. Będzie bardzo prosta i "czysta". Tym razem wychodzę chyba z założenia, że więcej znaczy mniej.
Tym razem bez fotek, ale nadrobię to następnym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz